A co mają robić? Niezależnie czy to WIOŚ czy marszałek - mają przepisy i je egzekwują. Co innego, że tam ludzie pracują, którzy d... nie ruszą i nie będą ścigać rzeczywistych zagrożeń a robią to co wygodne tylko zza biurka, pisanie kolejnych decyzji o wymierzeniu kary. To normalne - tak jak tu szukacie pracy w "branży" - lekkiej, prostej, dobrze płatnej - tam mają już taką pracę. A kto by ruszał ciało zimą w teren, zeby sprawdzić czy ktoś kto rekultywuje wyrobisko umieszcza w nim tylko te odpady, które może? Wy byście ruszyli? Wątpię. No - chyba, zę fucha jest do zrobienia ;-) Jeśli więc prowadzicie firmy albo w nich pracujecie, najprościej jest termiowo realizować wszelie obowiązki, wtedy nie będzie problemu kar, czepiania się, upierdliwych kontroli...