No to mieszasz coś - w takim razie nie są to wskaźniki na jednostkę energii wprowadzanej w paliwie ;-)
Chyba, ze robią też badania cieplne kotła? A w to wątpię... Jeśli przeliczają z mocy na wyjściu i sprawności "katalogowej" to za praeproszeniem te wskaźniki są nic nie warte. Zresztą są połowicznie warte tak czy inaczej - nie odzwierciedlają zmian jakości paliwa w przypadku emisji substancji których emisja zależy od jakości paliwa właśnie - SO2 i pyłu.
To, że wskaźniki np. do raportowania w ramach systemu handlu uprawnieniami do emisji czy inne, podawane są w kg na jednostkę emisji (w paliwie), nie znaczy, że do opłat dokładnie tak samo to należy stosować. Tak - stosowane są, jednak ja - z wieeeeeloletniej praktyki, także pomiarowej, zalecam znacznie prostsze, wygodniejsze, bo standardowo stosowane także do opłat (wytyczne byłego MOŚZNiGW) wskaźniki na jednostkę paliwa ;-)
A co do korzyści - skąd wiesz co jest korzystniejsze, skoro nie sprawdziłeś? ;-)