Trzeba zacząć od kart charakterystyki używanych farb, lakierów rozpuszczalników - podane są tam substancje stanowiące skład, które są emitowane.
Następnie nalezy policzyć emisję = zużycie x unos (z Kch) (pamietając o gęstości).
opłata: zużycie x stawka z rozp.

czyli na KCH mam np. butan stężenie 1%-2,5% z tego średnia to 1,75%
1,75 to 1%
1% z 1kg
17,5 g to 0,0175kg
czyli 17,5g x zużycie np. 15 kg= 262,5:1000= 0,2625

proszę o weryfikację???

Ja wydaję negatywną ;-)

pewnikiem za butan

Nie - za całokształt.
Butan akurat jest substancją zanieczyszczającą, za której emisję trzeba zapłącić ;-) Nie budzi więc mojego zdziwienia czy negatywnej opinii.

Heh.. widzę, że WLO cały czas w formie i dzielnie walczy w imię interesów 'prawdziwych' specjalistów od ochrony środowiska ;) Tak sie tylko zastanawiam, kiedy zdazysz przygotowac 'swoje' formularze!? :) Czy moze juz zalatwione i stad ta aktywnosc na forum!? :)

Spoko! Daję radę ;-) Już sporo zrobione (także raporty roczne do KOBIZE - w tej śmiesznej wersji w excelu oraz do raportu "prawdziwego"). Nie ode mnie to zależy a od klientów, którzy mi dane dostarczają. Gonię ich oczywiście, stąd jest lepiej niż zwykle, ale pewnie i tak część z nich po terminie będzie miała opłaty zrobione ;-)
Co do "walki" - owszem - niezależnie od branży każdy powinien robić to co umie a nie to co mu się wydaje, że jest w stanie zrobić. Ja nie biorę pracy "opłatowej" jak proste rzeczy ryczałtowo są do policzenia - szkoda mi na to czasu właśnie.

schemat:
info z KCH - w lakierze zawiera się 2% etylobenzenu.
Zużyto 400 kg lakieru: 400kg x 2% = 8 kg (emisja etylobenzenu)
8 kg x stawka = opłata

"w lakierze zawiera się 2% etylobenzenu.
Zużyto 400 kg lakieru: 400kg x 2% = 8 kg (emisja etylobenzenu)
8 kg x stawka = opłata "
...chm...a nic z tego etylobenzenu nie wbudowuje się w suchą powłokę lakierniczą?

No włąśnie... A "wbudowuje" się? Pytasz bo nie wiesz, a chcesz zasiać kolejne ziarno do dyskusji nt. kompetencji, czy wiesz bo jesteś specjalistą w tym zakresie i stawiasz pod znakiem zapytania to co komentujesz?

Zbliża się termin uiszczenia opłaty za korzystanie ze środowiska w II półroczu 2011r, w pracy na co dzień zajmuję się spedycją ale w zakresie obowiązków dopisano mi w tym roku ochronę środowiska i muszę się zdecydować jak się z tych obowiązków wywiązać (czy wymigać). Czasu jest niewiele. Na podstawie obliczeń z poprzednich lat wyliczyłem już na brudno opłaty. Nie uwzględniają one jednak malowania, a metoda jaką obliczyłem "spawanie" została obśmiana w innym wątku .Jeśli chodzi o etylobenzen to pytam, bo nie jestem pewny, ale wydaje mi się, że nie wszystko co właśnie wyczytałem z kart charakterystyki za radą GOŚCia z 2012-01-16 11:21:21 powinno się liczyć do emisji. Specjalistą nie jestem, ale nie chciałbym bez walki poddać tematu zwłaszcza, że w innych firmach tego samego właściciela działkę opłat obrabiają księgowe i nie słyszałem żeby wyręczały się specjalistami z zewnątrz. Moja wiedza w zakresie inżynierii środowiska jest zdecydowanie pełniejsza niż "naszych" księgowych.

On wcale nie powiedział, że wszystko się liczy ;-) Kilka razy przeczytałem post.
Problem w tym, że - przepraszam, muszę - ciągle Twoja wiedza nie jest wystarczająca, zeby oczywistych rzeczy, jak tego, że np. żywic i aktywatorów wchodzących w reakcję polimeryzacji, się nie liczy bo nie są lotnymi składnikami tych farb, mimo, że "przed reakcją" są niektóre lotne, nie brać pod uwagę w naszych rozważaniach ;-)
O tym jak księgowe liczą nie chce mi się gadać nawet - właśnie miałem telefon, żeby na wczoraj policzyć od nowa opłaty z 5 lat (chodzi o zaświadczenie o niezaleganiu w ważnej sprawie dotacji) bo "księgowe" policzyły tylko oczywiste dla nich rzeczy - węgiel, paliwa do samochodów - i już ;-) Nie genrealizuję - żeby znowu nie było - ale pojęcie trzeba mieć niestety (??) ;-)

A etylobenzen to raczej si e nie wbudowuje, bo jest mało reaktywny, w przeciwieństwie do etylenobenzenu (styrenu), o czym być może nie wie specjalista od ochrony środowiska, ale wie chemik
Ten portal jest chyba po to, żeby wzajemnie sobie pomagać, a nie kłócić się o kompetencje

O to, to, to, to...
Tylko czy ja tego od lat nie powtarzam, ze chemia jest najlepszą ze specjalności dla specjalisty z ochrony środowiska?

Wlo. Gdybym moją wiedzę uważał za wystarczającą nie tracił bym czasu na przeszukiwanie tego forum.

No to oczywiste. Ale przecież nie o to mi też chodzi!
Chodzi mi o to jak postawiłeś pytanie o to "wbudowywanie"! Równie dobrze można by w miejsce etylobenzenu podać setki innych substancji, które są określone w kartach i pytać kolejno o "wbudowywanie".
Nie wiem - może ja jakoś inaczej szukam, mam większe szczęście... W czasach kiedy Internetu w Polsce nie było, bez problemu zobywałem wiedzę na temat róznych technologii - w kontekście ochrony środowiska... Przez to niestety nie mam miejsca na półkach na kolejne książki i niedawno oddałem nawet kilka pudeł czasopism i książek do biblioteki... Niech się młodzież uczy, ale wątpię, żeby komuś sę chciało - jest Internet przecież i Google ;-) Nie oddałem jednak poradnika "Powłoki lakierniczo-malarskie" ;-) Więcej! nie w Googlach znajdowałem opinie, stanowiska i interpretacje dot. np. emisji z procesów nakładania powłok.
Zresztą... Powtórzę to kolejny raz. Niestety, ale uważam, ze jeśli opłaty wykraczają poza standardowe kwestie "ryczałtowe", zalecam (i nie mówię tu w kontekście własnego biznesu czy innych firm świadczących usługi tego typu - tylko i wyłacznie w kontekście interesu firm korzystających ze środowiska) współpracę z dobrymi i tanimi firmami (w żadnym razie nie ludźmi traktujących to jako fuchę - urzędnikami, inspektorami ;-)). Naprawdę można mieć to tanio i dobrze zrobione. A czas stracony przez księgową czy głównego energetyka zwróci się pracodawcy kilkukrotnie, też pod względem finansowym ;-)
A propos... Jesli próbujesz się zajmować tematem - powinieneś przepisy poznać. Tam jest napisane, ze rozpuszczalnikiem jest to co nie podlega przemianie chemicznej, jest używane w celu rozpuszczania surowców, produktów, materiałów odpadowych lub zanieczyszczeń, lub LZO, które są stosowane jako czynnik rozpuszczający, czynnik dyspergujący, regulator lepkości, regulator napięcia powierzchniowego, plastyfikator lub konserwant - cytat. Czy nie lepiej, jeśli masz wątpliwość, wziąć swoją kartę i zapytać o to co zlisty odparowuje a co nie, zamiast siać wątpliwość "czy czasem się nie wbudowuje" kiedy w zupełnie innym kontekście ktoś użył etylobenzenu jako przykładu?

Kolega wyżej o styrenie wspomniał - bardzo dobry przykład - substancja używana jako rozpuszczalnik i jednocześnie wchodzi w rekację w procesie... Jaki procent odparowuje? Nie wiem tego. Wie to producent, który tak stworzył "przepis", żeby w czasie normalnego użycia preparatu (mieszaniny) zagwarantować zarówno wymagane ze stechiometrii i kinetyki reakcji ilości reagentów jak również, biorąc pod uwagę szybkość parowania ilość rozpuszczalnika - tej samej substancji. Jeszcze nie spotkałem się z informacją na forach jaką ilość przyjmować do emisji... Za to mam te dane od producenta ;-)

wlo a jak liczysz emisję styrenu przy produckcji laminatów np jachtów (żywica + inicjator)
masz wskaźnik emisji od producenta? ;-)
z kart charakterystyk
-zawartość styrenu w zywicach poliestrowcyh około 35%.- LZO nie podane w karcie.
-inicjatory to mieszaniny nadtlenków, głównie mek zawartość około 50% (lzo mieszaniny to np 5%)

No akurat nie do laminatów ;-)
Nie miałem jeszcze okazji firmy produkującej jachty, czy wykorzystującej żywice tego typu (w tej postaci) liczyć ;-)
Inicjatory (nadtlenki w tym przyladku) oczywiście w całości traktuję jako wchodzące w reakcję.
Tak, jest też szkoła, ze jeśli producent nie podaje w karcie ogólnej zawartości LZO (chociaż to co innego jest tak naprawdę, bo do powietrza wprowadzane są także rozpuszczalniki nie będące LZO - z kryterium prężności czy temperatury - i jak najbardziej emisję należy liczyć) to znaczy, ze rozpuszczalnik podany w karcie jest reagentem. Jeśli są kłopoty z uzyskaniem danych, o których mówimy, proponuję takie rozwiązanie - da się wybronić przez marszałkiem na pewno, byle robić to rzeczowo a nie motać się w zeznaniach (i znowu nawiązuję do kompetencji ;-)).

wlo, oczywiście masz rację, etylobenzen został przywołany przez GOŚCIA z 2012-01-18 20:06:55, więc będąc zainteresowany tematem chciałem pociągnąć (niezbyt fortunnie) ten przykład w celu rozwiania własnych wątpliwości. Mam już na dysku większość kart charakterystyk farb, lakierów i rozpuszczalników jakich użyto. Przed sobą katalog materiałów spawalniczych a i tak widzę, że w tym tygodniu nie obliczę tego jak należy. A nawet jak obliczę to na hali są jeszcze 2 przecinarki plazmowe, jedna gazowa kawałek deszczówki idzie do rowu (reszta do kanalizacji ogólnospławnej), widzę jakieś miejsca parkingowe na terenie firmy i wcale nie jestem pewny czy nie wejdzie tam z 500 samochodów, widzę,drogi i place magazynowe...nikt tego nigdy nie uwzględniał u nas przy wyliczaniu opłat. Wczoraj dzwoniłem do firmy, która oferuje usługi: "prowadzenie kart ewidencji odpadów,
rozliczanie opłat za gospodarcze korzystanie ze środowiska,... prowadzenie obowiązkowej sprawozdawczości dla Urzędu Miasta i Urzędu Marszałkowskiego, doradztwo w zakresie segregacji odpadów itp." firma w osobie Menedżera ds.handlowych z wizytówki u mnie na biurku zastanawia się czy da radę a ja zastanawiam się jak to przyjmie mój Prezes. Ostatnio, kiedy zapłacił ciężkie pieniądze za przygotowanie wniosku o wydanie pozwolenia na wprowadzanie pyłów i gazów...dostałem w nagrodę spedycję do ogarnięcia. Teraz pewnie dorzuci mi fizyczne segregowanie odpadów+ utrzymanie porządku na terenie firmy...