Panie Jerzy, podany przez pana przykład nie jest w pełni spójny. Jeżeli, producent sam dla siebie w ramach instalacji odzyskuje metal z roztwory (u mnie jest podobnie) nie są potrzebne żadne dodatkowe zezwolenia na odzysk, gdyż robi to w ramach własnej instalacji. Odpad będzie dopiero to co wychodzi z instalacji.
Z drugiej strony jestem zdania, iż uzyskać pozwolenie to nie jest znowu jakaś wielka filozofia, a problem zrównoważonego rozwoju nie polega na "kreatywnym" minimalizowaniu ilości odpadów poprzez kryteria definicji, lecz faktyczne ich unikanie oraz wtórne wykorzystanie zamiast utylizacji.
Z całym szacunkiem ale nie mogę się zgodzić z Pana podejściem, głównie dlatego iż panicznie boi się Pan nazwać czegoś odpadem. Idąc dalej Pana tokiem rozumowania, wszystkie odpady za które przedsiębiorca uzyska pieniążki są surowcem?
Odpad to jest odpad podlega takim samym prawą rynku, z pewna kontrolą administracyjną - to wszystko. Wątek rozpoczął się od dyskusji uszkodzonych palet, które w przypadku gdy podmiot ich sam nie naprawi (może to robić bez żadnych pozwoleń na odzysk), natomiast jak bedzie chciał je przekazać musi to oddać firmą mającym pozwolenia - i tu jest problem, gdyż wcześniej mogli tego typu odpady odbierac pracownicy!!!!!!
pozdrawiam
pszczoła