Portal branży recykling, odpady, ochrona środowiska - gartija.pl

forum dyskusyjne

pytaj, ... odpowiadaj, ... dyskutuj , daj się poznać innym jako fachowiec w branży

Aby prawidłowo korzystać z serwisu, należy włączyć w przeglądarce obsługę JavaScript.
Jeżeli nie wiesz jak to zrobić, skorzystaj z pomocy jej producenta.
Działy tematyczne

  • Usługi
  • Wyburzanie, rozbiórki, roboty ziemne, roboty budowlane

A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych ?

Wysłany - 2007-04-16 07:42
Odsłony - 22132
GOŚĆ
załóżmy, że z dobrymi paletami sobie poradzimy - sprzedaż jako produkt osobom fizycznym (chociaż mam obawy jak to zaksięgować, bo skąd mam ten produkt, dostałam go przecież jako opakowanie z surowcem do mojej jakiejś innej produkcji, nie kupiłam go, nie mam dowodu zakupu, żadnej faktury ani go nie wytwarzam tego produktu), sprzedaż do punktu skupu palet używanych (jako odpad oczywiście ale przyjmują tam tylko dobre palety), ale co z faktycznym odpadem z palet ? z połamanymi ? i z innym drewnem opakowaniowym ? Nikt tego nie chce, oprócz pracowników oczywiście , którzy nie mogą już tego kupić.
Odpowiedz na tę wiadomość
Obserwuj wątek

Oferty biznesowe związane z tematem wątku dyskusji

Odpowiedzi

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-04-16 12:54:38
GOŚĆ
Oddać firmie która je zagospudaruje i ma na to decyzje.
Gość

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-04-16 12:54:46
GOŚĆ
Albo samemu uzyskac decyzje na odzysk materiałowy odpadów polegający na przerobienić uszkodzonych palet na rozpałkę:) i sprzedawać jako drewno opałowe:)
Pszczola

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-18 12:28:49
Jerzy
Ręce opadają jak się czyta te odpowiedzi. Przede wszystkim to co się dzieje wewnątrz przedsiębiorstwa nie jest przedmiotem Ustawy o odpadach. Podmiotem Ustawy jest przedsiębiorstwo jako całość lub jej część o określony adresie. O tym co jest odpadem decyduje przedsiębiorstwo (z małym wyjątkiem: azbest, PCB, freony, itd). Odpad powstaje w akcie decyzji czy dana rzecz jest mu do czegoś potrzebna czy nie. Ponieważ urzędnicy i część naukowców, prawników itd . lobbuje za tym by odpadów było jak najwięcej, a drogi ich zagospodarowania meandrowały przez kieszenie ich mocodawców to skutecznie widać wbili "gosciom" do głowy, że wszystko co powstaje obok produkcji podstawowej musi być odpadem. Jest to pogląd szkodliwy, gdyż uniemożliwia ograniczanie ilości odpadów u źródła ich powstawania.

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-18 13:04:45
GOŚĆ
Skoro kupił pan paletę z towarem to pan za nią zapłacił.

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-18 13:26:08
GOŚĆ
Wg pana wypowiedzi i logiki postępowania to nic nie jest odpadem. jak ja sobie uznam ze coś nie jest odpadem to nie bedzie? Jak uznam sobie iż czyściwo jednorazowe nie jest odpadem, tylko dalej czyściwem jednorazowym tylko brudnym.
Inna sprawa iż odpad jest dla innego podmiotu również surowcem.

Zużyte rozpuszczalniki moga być odpadem a moga być surowcem do produkcji rozpuszczalników itd
pozdrawiam

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-18 13:26:28
GOŚĆ
Jak to co się dzieje wewnątrz przedsiębiorstwa nie jest w gestii ustawy? To po co sa pozwolenia na wytwarzanie odpadów karty ewidencji odpadów, Gdzie się pzrekazuje odpady na ulicy czy na terenie zakładu.
Bez sensu wypowiedź

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-18 16:01:11
Jerzy
Tak to należy rozumieć ale, gdy jest to rozpuszczalnik który jest "zdefiniwany" np. jeśli w fabryce lakierów używa się rozpuszczalnika do produkcji i a część jego pozostaje w butelkach, to do póki zakład nie zdecyduje się tego pozbyć jako np. 150110 to może zlewać resztki i ponownie wykorzystywać opakowania. Może też nieudane farby, nie spełniające wymagania danego klienta zawrócić do produkcjil lub sprzedać innemu którego wymagania spełni. Przedsiebiorca decyduje ale w kwesti odpadów innych niż te które zgodnie z ustawą o substancjach musi uznać za odpad (przytoczyłem azbest, PCB, freony). Stosowanie wewnątrz zakładu restrykcji odpowiednich do odpadu uniemożliwiłoby racjonalną gospodarkę materiałową, hamowało by postęp techniczny w kwesti np. stosowania odzysków materiałowych (płuczki przeciwprądowe w galwanizerniach). Niestety wielu interpretatorów na różnych szczeblach to ignoranci.

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-18 20:32:30
GOŚĆ
Panie Jerzy nie mówimy o fakcie gdzy zakład sam dla siebie będzie reperował palety. Nie musi miec pozwolenia na odzysk materiałowy, chce się ich pozbyć co ma zdefiniować jako ćwierć paleta ? W swoim zakładzie do pakowania towarów stosuje tasme pp i folie. Resztki sortuje i sprzedaje uwaga sprzedaje gdyż owe twożywa sa dla mnie odpadem a nie towarem, lecz dla firm je odbierających to jest surowiec który z definicji rowneiż jest odpadem. Dostaje duże ilości towarów w kartonach. Karton jest opakowaniem to również sprzedaje jako 15 01 01 oprócz składu wazny jest również proces z którego powstał.
I tu jest problem lobby organizacji odzysku przeforsowało iż opakowania nie mozna przekazac osobie fizycznym,. Za które żądaja pieniadze gdyz taniej jest pozyskac drewno z lasu niz wykożystac palety (zniszczone) do produkcji no zrabek

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-29 11:27:41
GOŚĆ
Z przepisów szczegółowych nie wynika, że palety po ich użyciu muszą stać się odpadem (tak jak azbest itd) . To Pan jako przedsiębiorca zdecydował, że odpadem są. W zwiazku z tym nałożył ył Pan na siebie obowiązki wynikające z ustawy o odpadach:i prowadzenie przez Pana działalnosci polegajacej na przetwarzaniu stworzonych odpadów wymaga zezwolenia. Mleko się rozlało. Jak coś zostało raz nazwane odpadem podlega ewidencji odpadów czyli narzędziu kontroli ruchu tych odpadów. Urząd zawsze może o ten odpad się upomnieć i spytać co Pan znim zrobił. W zasadzie życie prostuje ścieżki i większość urzędników nie będzie się czepiało, prościej jednak byłoby zrozumieć literę i ducha ustawy. Ta akurat jest napisana całkiem logicznie. Urzędnik naditerpretowujący to prawo tkwi w nas samych - to po komunie.

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-29 15:42:34
GOŚĆ
Przeanalizujmy inny przykład. mamy zakład produkujący ciuchy bawełniane, w którym powstają ścinki . Mogą one być sprzedawane np jako czyściwo (produkt) a mogą jako odpad. W tym sensie rzecz jest oczywista. Krótko mówiąc jeżeli na jakiś produkt są normy zakładowe możemy to zagospodarowywać jako produkt uboczny.
Dlatego też poprzednia definicja odpadów, mówiąca o rzeczach nieprzydatnych w miejscu i czasie powstania, była praktyczniejsza

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-30 13:24:48
Jerzy
Kluczowym w definicji odpadu słowem jest "pozbywać się" . Prawnik sięgając do legalnego słownika języka polskiego dowie się, że oznacza, to "odsuwać od siebie coś niepotrzebnego, uciążliwego". Tak więc nie można nazywać , poza nielicznymi wyjątkami, odpadem czegoś co jest posiadaczowi potrzebne, chociażby osoba postronna mogłaby mieć inne wrażenie. Tyle litera. Ale i "duch" jest zapisany w Art. 1 Ust. o odpadach. Mówi się tam, że ustawa ma zapewnić postępowanie zgodne z zasadami zrów. rozwoju (ochrona zasobów przyrody dla przyszłych pokoleń) a w szczególności ma służyć zapobieganiu powstawaniu odpadów. W praktyce postępowanie to polega na MYŚLENIU czy to co wydaje się niepotrzebne, rzeczywiście niepotrzebne jest i DZIAŁANIU aby potrzebne było. Nie nadużywajmy słowa ODPAD.

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-30 14:25:47
dar
Witajcie. przygladam się tej dyskusji i myśle, że rozumiem intencję tych wypowiedzi. Mało tego w wiekszości podzielam te poglądy. Niestety jednak widzę ogromne trudności w ich przekazaniu, w szczególnosci organom kontrolnym. Chyba w "moim" terenie zmiana spsosbu myślenia urzędnika nie będzie możliwa (Jeśli macie jakieś doświadczenia w krzewieniu normalności wśród choćby WIOŚ-menów to proszę opiszcie to jak ich nauczacie :) ).
Zastanawiałem się nad "opałacalnością" pokazania ducha ustawy "organom" i po wielu próbach doszedłem do wniosku, że to się nie opłaca. Zbyt dużo ryzykuję (mandat, wezwanie do usunięcia naruszeń, cofnięcie decyzji, wstrzymanie zakładu) aby upierać się przy traktowaniu np szlaki jako przydatnej pozostałości. Wpisuję ją w ewidencje i robie sprawozdania i nie czapkuję się przed urzędnikami. Taki wybrałem styl. No, ale to nie jest takie istotne. Wracam do sedna. Jeśli macie jakiś wyrok sądu, swoje doświadczenia to napiszcie może ktoś to wykorzysta. Pozdro dla ludków.

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-30 15:40:10
Jerzy
Do Dara. Pewne doświadczenia w tej dziedzinie tłumaczenia istoty Ustawy ma Uniwersytet im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Organizowali niegdyś kursy. Pomagali w tworzeniu charakterystyk produktów ubocznych (to droga do zamykania ust urzędnikom - swoją drogą wielu urzędników to młodzi po pseudouczelniach i dokształtach). Jest też trochę działaczy spod znaku Czystszej Produkcji. Na przeciw są jednak lobbyści działajacy poprzez izby gospodarcze, zrzeszajace duże organizacje: odzysku, recyklerów oraz urzędy zainteresowane koncentracją rynku (łatwiej kontrolować). Mali którzy stanowią gro obrotów na rynku nie mają swoich prawników i specjalistów by się bronić - więc dołączają do interpretacji monopolistów.

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-30 20:44:54
GOŚĆ
Panie Jerzy ma Pan rację przy jednym zasadniczym założeniu, iż owe odpady czy rzeczy będą utylizowane. Innym słowy pan idzie w innym kierunku poprzez słowotwórstwo twierdzi pan iż zmiana nazwy odpady czy kryteria kwalifikacji danej rzeczy do odpadu czy produktu ubocznego (którego też trzeba się pozbyć) jest unikanie powstawania. Wg mojej skromnej osoby unikanie to nie jest zmiana kryteria definicji, tylko np zastosowanie takiej technologi aby zminimalizować ilość odpadów. W moim zakładzie np odzyskuje niektóre surowce np ze szlamów galwanicznych(cynkowanie) węglan sodu który sprzedaje. Mam na to normy zakładowe i sprzedaje jako surowiec wydaje Karte Charakterystyki itd. W ramach tej samej instalacji z odpadu odzyskuje surowiec to jest wg mnie unikanie powstawania odpadów.

Co z bateriami akumulatorami - sa w cenie. zatem eksploatujac sprzet elektroniczny mogę je sprzedać jako zużyte akumulatory (produkt uboczny) czy jako odpad. Wg mnie unikanie powstawania odpadów nie polega na zmianie kryteriów odpadów.
pozdrawiam i zapraszam do polemiki

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-30 22:40:11
dar
Kolego Jerzy dziękuję za odpowiedź. Tak sie składa, że miałem okazję czytywać wypowiedzi ludzi z uniwerku m.in. Pana U. chybA też Jerzego :) oraz dyskutować z prawnikami specjalizującymni się też w postępowaniu administrACYJNYM z tej uczelni. Muszę powiedzieć, że nie wszysto oceniałem pozytywnie, ale nie o to chodzi. Generalnie ludzie Ci promowali faktycznie ide czystej produkcji poprzez np. kwestie odpowiedniej interpretacji zapisów prawnych. Uważam jednak, że nie jest to zły sposób. Działajmy tak, ale nie zapominajmy też o fizycznym odzysku, zapobieganiu, zawracaniu itd. o czym mowa w poście wyżej kolegi Gościa.
Jeszcze raz pozdro

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-31 09:03:00
Jerzy
Do Dara z 22:40. Na bzdurnośći "powszechnej" interpretacji definicji odpadu przytoczę przykład z życia. Otóż pewna galwanizernia oddawała niegdyś swoje koncetraty po trawieniu miedzi firmom zajmującym się impregnacją drewna i producentom pestycydów. System działał ekonomicznie i zgodnie ze strategią z.r. Po wprowadzeniu Ustawy o odpad. administracja obłożyła ten "proceder" fatwą. W efekcie z powodu mitręgi w zdobywaniu zezwoleń odbiorcy pozostali przy typowych odczynnikach a producent roztworu z powodu braku "legalych" odbiorców na rzekomy odpad zmuszony został do oczyszczania - "ścieku". Producent nie dał za wygraną i kupił niemiecką maszynę do odzysku metalu. Zgadzając sie z urzędnikami, że będzie prowadził recykling odpadu wystąpił o zezwolenie. I rozpętała się konttolerska burza. Dziś producent koncentratu wysyła go legalnie setki kilometrów do zakładu przetwarzającego znajdującego się Niemczech. Legalnie, pomimo, że sam transport jest wielkim zagrożeniem - o to chodziło "legalistom". Przy mojej interpretacji definicji zyskało by i przedsiębiorstwo i środowisko.

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-31 09:41:22
GOŚĆ
Panie Jerzy, podany przez pana przykład nie jest w pełni spójny. Jeżeli, producent sam dla siebie w ramach instalacji odzyskuje metal z roztwory (u mnie jest podobnie) nie są potrzebne żadne dodatkowe zezwolenia na odzysk, gdyż robi to w ramach własnej instalacji. Odpad będzie dopiero to co wychodzi z instalacji.


Z drugiej strony jestem zdania, iż uzyskać pozwolenie to nie jest znowu jakaś wielka filozofia, a problem zrównoważonego rozwoju nie polega na "kreatywnym" minimalizowaniu ilości odpadów poprzez kryteria definicji, lecz faktyczne ich unikanie oraz wtórne wykorzystanie zamiast utylizacji.
Z całym szacunkiem ale nie mogę się zgodzić z Pana podejściem, głównie dlatego iż panicznie boi się Pan nazwać czegoś odpadem. Idąc dalej Pana tokiem rozumowania, wszystkie odpady za które przedsiębiorca uzyska pieniążki są surowcem?

Odpad to jest odpad podlega takim samym prawą rynku, z pewna kontrolą administracyjną - to wszystko. Wątek rozpoczął się od dyskusji uszkodzonych palet, które w przypadku gdy podmiot ich sam nie naprawi (może to robić bez żadnych pozwoleń na odzysk), natomiast jak bedzie chciał je przekazać musi to oddać firmą mającym pozwolenia - i tu jest problem, gdyż wcześniej mogli tego typu odpady odbierac pracownicy!!!!!!
pozdrawiam
pszczoła

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-31 16:37:34
dar
no cóż nasza dyskusja nie będzie miała końca do czasu gdy definicja "odpadu" oraz "instalacji" nie bedzie jednozanczna, a pewnie nie będzie. tak to już jest, że prawo które z jednej strony ma pomagać (chronić srodowisko) z drugiej strony często przeszkadza.
Myślę, że wszędzie należy zachować zdrowy rozsądek. Wszystko przecież zależy od ludzi, w tym również insprektorów. Mam nadzieję, że w wiekszości przypadków będzie tak, iż przyjmować oni będą do wiadomości wyjaśnienia -czego sobie i Wam życzę. Jeśli jednak trafimy na "upartą" osobę to trzeba rozważyyć taki przypadek indywidualnie, co warto wybrać "miecz" czy "białą flagę". Dzięki za posty.

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-05-31 16:37:46
GOŚĆ
Popieram, przedmówce. Przykład z galwanizernią jednoznacznie wskazuje iż zużyty elektrolit jest dla niej odpadem (również wg definicji Pana Jerzego jako nieprzydatne w miejscu i czasie). Bez wątpienia elektrolit taki jest materiałem niebezpiecznym. Innym wyjściem jest produkcja takiego elektroktroliu np technicznego" wówczas zakład musiałby podlegać szczegółowo ustawie o preparatach chemicznych zrobić , ocene zagrożeń itd itd. Byc może w tym przypadku producent spadłby z rynny pod deszcz.
Karol

Re: A co zrobić z autentycznymi odpadami z palet drewnianych

Wysłany - 2007-06-01 10:16:23
Jerzy
Panie dar. Zgadzam się, że ważny jest rozsądek rozumiany jako ważenie rangi spraw. O istocie rzeczy decydują proporcje. W kwestii odpadów w Polsce te proporcje są zakłócone skoro prowadzą do efektów sprzecznych z celem. Jak to jest - pokazałem na przykładzie. Z czego to wynika? Otóż z pewnego zachłystu Polaków hasłami politycznej propagandy ekologicznej ( np. z urzędniczych środowisk UE), naiwności, kompleksów niższości. Np. ściągnęliśmy z Unii definicję odpadu ale usiłujemy ją nadinterpretować w sposób skrajnie niekorzystny dla innowacyjności małych i średnich przedsiębiorstw i jak widać również dla środowiska . Moi adwersarze wyraźnie chcą, aby poddać restrykcjom, reglamentacjom i kontroli (czyli procedurom dot. odpadów) możliwie najszersze spektrum działalności wytwórczej. Inaczej nie umieją a przecież istotą strategii z.r w kwestii środ. jest uwzględnianie aspektów ekonomicznych., czyli m.in. zaniechanie pozbywania się produktów ubocznych na rzecz ich wykorzystania. Adwersarze nie rozumieją, że biurokracja, postawy zachowawcze, ignorancja, braki prawne są poważniejszą barierą rozwiązywania problemów niż np. brak kapitału czy dostępność techniki. Dlatego chciałbym aby zamiast drogi Produkt-odpad-produkt stosowana była tam gdzie się da droga: produkt-produkt. Takie działanie trzeba preferować a nie za nie karać bo będziemy musieli nadal wysyłać swoje surowce (np Cu i to dopłacając) za granicę a wykorzystanie w kraju będzie nieopłacalne lub nielegalne.

W tym miejscu mogą być prezentowane oferty biznesowe związane z tematek wątku dyskusji

Ilość rekordów 1 do 20 z 27

UWAGA!!! - zanim wypełnisz formularz przeczytaj uważnie

info

REGULAMIN

Nazwy pól wymaganych zostały pogrubione

Autor -
(identyfikator do 12 znaków)

Jeśli chcesz by inni użytkownicy serwisu mogli się z Toba skontaktować - zarejestruj się

Temat(do 60 znaków)
Treść (do 1500 znaków)
nie może zawierać danych kontaktowych, email, www, ofert biznesowych
Kod z obrazka wpisz w poniższe pole

Twój wpis zostanie opublikowany po akceptacji treści przez administratora

Jedynie wpisy użytkowników zarejestrowanych publikowane są na forum bez koniecznej akceptacji administratora. Nie zwalnia to jednak z koniecznosci stosowania się do zasad korzystania z forum. W przypadku łamania zasad użytkownik mimo rejestracji może utracić prawo do publikacji wypowiedzi bez akceptacji administratora

=>Bezpłatna rejestracja

ODPADY, RECYKLING - Wszelkie prawa zastrze�one
 
 
 
 
 
 
 
EKO Partnerzy