Przede wszystkim na jakich lakierach będziesz pracować. Zuzycie lakierów w Mg/rok.Jeżeli przy powstałej instalacji są zabudowania to należałoby zastosować filtry o dużej skuteczności (lakiery zawierające LZO) No i pomiary środowiskowe.

A co jeżeli już taka lakiernia istnieje od 10 lat i żadnych pomiarów nie robiono?

Jeśli istnieje, to po co pytasz o wymogi dotyczące budowy?

Do budowy nie są potrzebne zadne pomiary ;-) Więcej powiem - w ogóle nie sa potrzebne żadne pomiary - trochę przekornie, ale w większości przypadków nie są akurat. Tylko w naprawde dużych firmach, gdzie standardy emisyjne obowiązują dla danej instalacji.
Filtry... Stosujesz gościu? Polecałeś komuś? Analizowałeś koszty? Jakie filtry? Kiedy są wymagane?

Pytam, bo chce wiedzieć czego można się spodziewać, albo co trzeba zrobić żeby taka lakiernia sobie dalej istniała.

Uzyskać wymagane pozwolenia/zezwolenia, wnosić opłaty, składać "sprawozdania"... To wszystko ;-)

Jakie zezwolenia, jakie opłaty, jakie sprawozdania!? Błagam o pomoc

1. Musisz posiadać pozwolenie na wprowadzanie gazów i pyłow do powietrza
2. Składać do Urzędu Marszałkowskiego wykazy zawierające informacje i dane o zakresie korzystania ze środowiska - 2 x w roku (do końca stycznia i do końca lipca)
3. Jeśli wyliczona w w/w wykazie opłata przekracza 400 zł, to musisz to wpłacić na konto UM
4. Jeśli lakiernia podlega standardom emisyjnym to musisz robić do 20 lutego (chyba) bilans LZO i pomiaru (okresowe, czyli raz w roku lub ciągłe)
5. Posiadać karty charakterystyki na wszystkie preparaty i substancje stosowane w lakierni
6. I pewnie pozwolenie na wytwarzanie odpadów (lakiery, rozpuszczalniki itd. stosowane w lakierni) lub program gospodarki odpadami niebezpiecznymi.

Jak coś mi się jeszcze przypomni, to dopiszę. Mam nadzieję, że trochę pomogłam. Pozdrawiam

Bez przesady z tymi pomiarami ;-) Przepisy wyraźnie mówią, ze obowiązkowe (!) pomiary okresowe albo ciągłe emisji LZO wykonuje się kiedy dotrzymanie standardów emisyjnych wymaga zastosowania urządzeń ograniczających emisję. Poza tym jest tylko ogólny zapis ustawy i jeśli nie ma w decyzji obowiązku - a zalecam unikanie, bo poco skoro dostatecznie dobrze da się bilansować emisję LZO innymi metodami - to po co?
No oczywiście jeśli standard okereślony jest "stężeniowo", to organ raczej nałoży obowiązek wykonywania pomiarów. Chyba, ze nie ;-) Ale to jego problem jak sprawdzi dotrzymywanie standardów ;-) Urzędnik to nie zawsze "bystry" człowiek ;-D

Mi Pani bardzo pomogła. Dzięki

nie zawsze potrzeba pozwolenia na wprowadzanie gazów i pyłów. jeśli lakiernia zużywa mniej niż 1 Mg wyrobów lakierniczych o wysokiej zawartości cząstek stałych HS - high solid lub wodorozcienczalnych, to wystarczy zgłoszenie.

shod_dc - zgadza się... Ale powiedz, czy wiesz jakich lakierów używają w lakierniach samochodowych? Tak - bazy wodorozcieńczalene, ale inne wyroby? Czy są to wyroby o tzw. wysokiej zawartości cząstek stałych?

podstawa to dotrzeć do kart charakterystyk wyrobów lakierniczych używanych w lakierni....na każdej karcie powinno być oznaczenie HS [o ile są to wyroby o wysokiej zawartości cząstek stałych], bardzo często już przy nazwie jest takie oznaczenie. Populerne i czolowe firmy na pewno posiadaja dokladne karty charakterystyk i lakierów, i szpachli, i utwardzaczy itp...wiem, to z praktyki ;)

No i tu możemy podyskutować, czym jest to "sławne" HS - czy tym, o czym mowa jest w rozporządzeniu? Czy oznaczeniem na puszce? Kiedy farba/lakier jest High Solid i spełnia wymaganiea rozporządzenia? Jest inne rozporządzenie - dot. zawartości LZO w niektórych lakierach... Czy to są te tzw. HS? Czy jest jakikolwiek przepis/norma itd. określające kiedy farba/lakier jest HS a kiedy już nie?
Ja mam swoje zdanie na ten temat, a pytanie - jako temat do dyskusji...

doktoratu z lakiernictwa nie robiłem, ale na mój rozum HS jak sama nazwa wskazuje to zawartość cząstek stałych w wyrobie. Czy jest na to norma określająca % zawartości od kiedy już jest HS a do ilu % jest MS to nie wiem. Spotkałem się z rożnymi danymi lit. mówiącymi, że MS jest od 50-80% a HS powyżej 80% zawartości cząstek stałych. Z kolei karty lakierów informują o zawartości cz. st. na poziomie 50% i nazywają się HS. Ciekaw jestem jakie Ty masz na to zdanie Wlo :).

no i HS to na pewno nie LZO, choć pewne powiązania i zależności są ;)...LZO to VOC

Oczywiste oczywistości, jak mawia klasyk... HS to High Solid - wysoka zawrtość cząstek stałuch. LZO to Lotne Związki Organiczne (oczywiście z angielskiego VOC - Volatile Organic Compound(s)). Jedno co innego i drugie co innego.
Pytanie nie dotyczy co piszą producenci, tylko co oznacza zapis rozporządzenia.
Producenci, jak wynika z informacji od nich właśnie, oznaczają jako HS te wyroby, które spełniają wymagania dyrektywy 2004/42/WE i rozporządzenia MG z 16.01.2007 (Dz.U.07.11.72). Czy o tym myślał MŚ wydając rozporządzenie w sprawie przypadków, w których wprowadzanie gazów lub pyłów do powietrza z instalacji nie wymaga pozwolenia? Osobiście wątpię.

A ja mam takie pytanie - Czy mała lakiernia powinna mieć jakiekolwiek filtry? Mój sąsiad ma taką lakiernię (średnio przerabia 1 auto dziennie) i jak jest ciepło to otwiera drzwi na oścież i jechane - przy "dobrym" wietrze lakieruje przy okazji moją stojącą przy płocie furę. Czy to jest legalne.

mogli byście podać jakiś link do tego rozporządzenia MŚ w sprawie LZO??????

Znam małą lakiernie - gość pracuje na lakierach wodorozcieńczalnych.Ma załozone jakies tam filtry tkaninowe.Nie ma obowiazku składania sprawozdań jak równiez wnoszenia opłat poniżej 400 zł.Zrobił zgłoszenie i funkcjinuje.Wios był raz u niego z robili pomiar na kominie i cisza wszystko ok.Jedyne co mógłbym doradzić to co jakiś czas oddać pewna ilość odpadów (tetra, szmaty kartony, filtry) do utylizacji żeby miec papier.pzdr